Obóz klas policyjnych w Bornem Sulinowie.
Na przełomie maja i czerwca pierwsze klasy policyjne były na obozie szkoleniowo-kondycyjnym w Bornem Sulinowie.
Wszystko, co związane jest z tym obozem można zawrzeć w przedrostku „naj”. Zaczęło się od najmniej monotonnej podróży i awarii pociągu. Potem już w Bornem przejazdy największym, najdłuższym gąsienicowym wozem bojowym PTS- M po poligonie, a następnie najmniej celne strzelanie z broni pneumatycznej. Nurkowanie w największej kałuży i największe ilości błota przeniesione na odzieży, butach i skórze podczas zajęć survivalowych. Największe mycie, pranie i suszenie. Najdłuższa, przeszło 50-kilometrowa wyprawa rowerowa, szlakiem przez jedne z największych wrzosowisk w Europie i najbardziej tajemnicze bunkry, a w zasadzie silosy po radzieckich głowicach nuklearnych.
Najlepsze humory, najintensywniejsze przeżycia, największy dystans do własnych sukcesów i klęsk … najlepsze wspomnienia.
Beata Czerska